Prokuratura zna wyniki badań krwi mężczyzny, który zmarł po interwencji policji

Blisko miesiąc po zdarzeniu do Prokuratury Rejonowej dotarły wyniki badań krwi. Przypomnijmy: do zatrzymania kierowcy seata, który nie wcześniej przejechał na czerwonym świetle, doszło 20 grudnia. Mężczyzna podczas kontroli policji był agresywny, na miejscu pojawiło się znaczne wsparcie. 32-latka obezwładniono, a po kilkudzięciu minutach stracił przytomność. Karetka przewiozłą go do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku, gdzie dzień później zmarł. 

5 stycznia płoccy śledczy otrzymali wstępne wyniki sekcji zwłok, a dwa tygodnie później dotarła także opinia biegłych w sprawie badań krwi pobranej od 32-latka. 

- Stwierdzono obecność alkoholu i środków psychotropowych - mówi Małgorzata Orkwiszewska, prokurator rejonowy. 

Prokuratura, ze względu na dobro postępowania, nie podaje konkretnego stężenia alkoholu ani nazwy substancji psychotropowej. Wiadomo tylko, że stężenie alkoholu przekraczało 0,5 promila. 

- To dowód, jak wiele innych zgromadzonych w toku postępowania. Wszystkie dowody będą oceniane i pozwolią wyciągnąć wnioski, które pozwolą na podjęcie końcowej decyzji. Do tego jeszcze daleka droga. Materiał dowodowy jest cały czas kompletowany - mówi Orkwiszewska. 

Bardzo ważnym dowodem będzie ostateczna opinia biegłych po sekcji zwłok. Na to będzie trzeba jednak jeszcze poczekać. 

- Sekcja była bardzo szczegółowa, trwała długo. Pobrano mnóstwo próbek. Biegły musi to zbadać i ocenić, to trwa - tłumaczy Orkwiszewska. - Prokurator zawsze formułuje scenariusze, ma plan czynności, ale to tylko plan. Na pewno nie jest tak, że robimy jedną tezę i pod nią prowadzone jest postępowanie. 

Jak dodaje, wszystkie czynności są prowadzone tak, żeby jak najpełniej odpowiedzieć na pytanie: czy interwencja policji przyczyniła się do śmierci 32-latka. 

Będziemy informować w tej sprawie.