Tak samo jak nieoczekiwane było zatrudnienie Jerzego Brzęczka w roli selekcjonera reprezentacji Polski, tak jeszcze bardziej nieoczekiwane wydaje się jego zwolnienie. Po słabych występach reprezentacji w meczach z Włochami czy Holandią zmiany selekcjonera domagało się wielu kibiców i ekspertów, ale prezes Zbigniew Boniek długo pozostawał niewzruszony. O złej atmosferze w kadrze zaczęto mówić po wywiadzie Roberta Lewandowskiego, kiedy to zapytany o taktykę na mecz z Włochami kapitan reprezentacji przez kilka sekund wymownie milczał.
Mało kto jednak wierzył w podjęcie takiej decyzj, ale W poniedziałek 18 stycznia Polski Związek Piłki Nożnej poinformował o decyzji prezesa. Selekcjonera, przynajmniej teoretycznie, broniły wyniki, choć styl pozostawiał sporo do życzenia. Niemniej Biało-Czerwoni zagrają na mistrzostwach Europy, utrzymali się także w dywizji A Ligi Narodów. W marcu rozpoczną walkę o awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata.
Polski Związek Piłki Nożnej nie podał powodów zwolnienia.
- Chciałbym podziękować trenerowi Brzęczkowi za dotychczasową pracę z naszą kadrą narodową – powiedział prezes Zbigniew Boniek dla oficjalnej strony związku.
Jerzy Brzęczek funkcję selekcjonera reprezentacji Polski objął 12 lipca 2018 roku. Wcześniej przez rok był trenerem Wisły Płock. Kadra pod wodzą Jerzego Brzęczka rozegrała 24 spotkania - 12 razy wygrywali Polacy, 7 razy górą byli rywale, a 5 meczów zakończyło się remisem.
Prezes Boniek ma zabrać głos w czwartek 21 stycznia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.