W 24-osobowej kadrze trenera Patryka Rombla jest trzech zawodników Wisły Płock: Michał Daszek, Przemysław Krajewski oraz Adam Morawski.
W pierwszym meczu zawodów Rosja gładko pokonała Algierię 30:24 (14:7). W poniedziałek z Algierią zmierzyła się reprezentacja Polski. Po pięciu minutach Polacy prowadzili 3:2, gra była wyrównana. Pięć minut przed końcem pierwszej połowy Biało - Czerwoni prowadzili już 11:7 i wydawało się, że panują na boisku. Nic z tych rzeczy, gospodarze kompletnie stracili skuteczność, a Algieria zdobywała bramkę za bramką, Do przerwy był remis 11:11.
W drugiej części gry zespół gości, grający dużo szybciej i dokładniej, wyszedł na prowadzenie. Bramkarz Algierii stał się zaporą nie do przebycia. Przy stanie 16:14 dla rywali zdenerwowany trener Patryk Rombel poprosił o czas.
Strzelecką niemoc przerwał dopiero Arkadiusz Moryto, trafiając 20 minut przed końcem na 15:17. Kwadrans przed końcem z karnego trafił były Nafciarz Kacper Adamski, ale to było 19:17 dla rywali. Polacy grali bardzo wolno, niedokładnie, nie realizowali założeń szkoleniowca.
Cztery minuty przed końcem reprezentanci Polski zdołali dojść na remis 21:21, a to za sprawą skutecznego karnego Adamskiego. Minutę później po rzucie Szymona Sićki Polska po raz pierwszy w drugiej połowie objęła prowadzenie 22:21.
Dobra akcja w obronie, przechwyt Dawida Dawydzika i po rzucie do pustej bramki gospodarze prowadzili 23:21. Zmobilizowani Polacy zagrali lepiej w obronie, ostatecznie wygrali po słabej grze z uczestnikiem najbliższych mistrzostw świata 24:21. Cieszy jedynie ambitna końcówka.
We wtorek w składzie Polaków zobaczyliśmy kilku graczy, którzy nie grali z Algierią, m.in. Daszka i Krajewskiego. Od początku walka była bardzo wyrównana, tablica pokazywała 7:7 po kwadransie. U rywali punktował Dmitrij Żytnikow (pięć bramek do przerwy), znany m.in. z występów w Wiśle Płock.
W 18. minucie szczęśliwie ze skrzydła trafił Krajewski i gospodarze prowadzili 9:7. Polacy w przez ponad minutę grali w osłabieniu, bez dwóch zawodników, Rosja zaczęłą grać lepiej w obronie i wyszła na prowadzenie 10:9.
Dobry fragment w obronie pokazał były Nafciarz Mateusz Piechowski. Na parkiecie iskrzyło, a poziom był znacznie wyższy niż podczas meczu z Algierią. Niemal w ostatniej sekundzie po kontrze bramkę zdobył Daszek i do przerwy Polska prowadziła 12:11.
Po siedmiu minutach drugiej części gospodarze - po karnym Daszka - wyszli na prowadzenie 16:13, a Rosjanie grali w podwójnym osłabieniu, Widać było współpracę, wzajemną pomoc i ducha walki m.in. na polskiej ławce rezerwowych. W bramce pojawił się Adam Moprawski, a Polacy kontynuowałi dobr a grę, dorzucając kolejne dwa gole i w 43. minucie było już 18:13!
Rywale nie odpuszczali, karnego zmarnował Daszek, kwadrans przed końcem zrobiło się 18:15. Wtedy ze skrzydła nie pomylił się Krajewski. Dobra gra w obronie i kontry pozwoliły znów wyjść Polakom na 5 bramek przewagi (22:17).
W końcówce rywale byli bardzo skuteczni, pomagał im bramkarz i dwie i pół minuty przed końcem zrobiło się już tylko 24:22. Zdenerwowany Patryk Rombel poprosił o czas. W nerwowej końcówce Krajewski nie trafił z karnego, ale Polacy zdołali dowieźć zwycięstwo - po raz pierwszy od 5 lat - z bardzo groźnym rywalem, wygrali 25:23. To był najlepszy mecz reprezentacji od bardzo dawna.
Po turnieju szczypiorniści przeniosą się do Płocka, a dalszy etap przygotowań spędzą w tureckim Eskisehir, gdzie zagrają pierwszy mecz kwalifikacyjny do Mistrzostw Europy 2022 z Turcją. Rewanż odbędzie się 9 stycznia w Płocku.
Cztery dni później Polacy rozpoczną Mistrzostwa Świata w Egipcie. Polska wystąpi tam dzięki tzw. dzikiej karcie. W grupie zagra Tunezją, Hiszpanią i Brazylia. Do dalszej fazy awansują trzy zespoły.
Polska - Algieria 24:21 (11:11)
Polska: Kornecki, Wyszomirski 1 – Klimków, Walczak, Sićko 4, Zarzycki, Ossowski, Adamski 4, Czuwara 2, Pilitowski 2, Moryto 3, Jarosiewicz 1, Przybylski 3, Działakiewicz, Fedeńczak, Piechowski, Dawydzik 3
Polska - Rosja 25:23 (12:11)
Polska: Kornecki,Wyszomirski, Morawski – Klimków, Olejniczak 2, Krajewski 3, Walczak 1, Sićko 3, Ossowski, Czuwara 1, Pilitowski, Moryto 5, Daszek 3, Przybylski 1, Dzialakiewicz, Piechowski, Dawydzik, 3, T. Gębala 3.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.